Phoenix - ODRZUCONE

Osaka

Chyba nie nabierzecie się na coś takiego? To już czwarty raz kiedy wraca do RJO - ile "drugich" szans można dostać? Chyba nie boicie się być na 'nie'?
Przecież widać, że ewidentnie teraz stosuje jakże to przez was nielubiane "lizodupstwo", żeby was przekonać do siebie. Jednak osoby, które na to narzekały i tak będą na 'tak', tutaj nie ma wątpliwości.

Chcecie poznać jedno z jego odejść? Przedtem warto wspomnieć o tym, że za tamtych czasów (nie wiem jak jest teraz) Misza był przeciwny temu, by członkowie zakonu byli w tym samym czasie w RJO i w jakimś klanie rpg.

Otóż tak: Phoenix pewnego dnia zrobił niesamowitą aferę z byle powodu. Zaczął mówić coś, że jego zdanie się nie liczy, że niektórzy nie dopasowują się do klimatu SW i inne głupoty, a ostatecznie odszedł.
Najzabawniejsze jednak okazało się chwilę później: Phoenix już z 10 dni przed swoim odejściem złamał zasadę RJO i pod fake'iem doszedł do zakonu RPG. Szukał jedynie wymówki do odejścia i przy okazji wyjść z całej tej sytuacji z "twarzą". Później oczywiście razem z liderem tego zakonu rpg zaczęli na serwerze RJO wszczynać jakąś niepotrzebną batalię słowną skierowaną ku Miszy, żeby wyszło na ich, jednak na szczęście Misza miał lepsze rzeczy do roboty.

Ban przez Greenza także był jedynie wymówką. Chyba nie wierzycie, że po tym jak się starał tak dużo nad powrotem do RJO to jedna pomyłka Greenza może wpłynąć na jego stosunek do całego klanu? Do opuszczenia wszystkich was, których uznawał za znajomych? I do tak szybkiego odnalezienia innego klanu? Ba, nawet EU wybrał przed dojściem do was.

EU...doszedł do EU. Do klanu, który wami gardzi, obraża was na każdym kroku, fake'uje was. Jak myślicie - jakie są szanse, że Jarvis się myli? Przyjęli Phena ot tak sobie, a jego zachowanie było równe świętym? Czy może zachowywał się jak idiota przez co zdobył przychylność graczy tamtego klanu?

Heh, nie dziwię się, że Misza ma problem z wyborem radnego. W każdej możliwej sytuacji stajecie za swoim znajomym, ale kiedy pojawia się podobna sytuacja, ale dotycząca osoby za którą niespecjalnie przepadacie to od razu zmieniacie swoje nastawienie.
Z tego co widzę to niezły burdel byście zrobili jakby ktoś z was doszedł do rady. W tej sytuacji mogę tylko powiedzieć, że szkoda jest tego, że Sentinel, Greenz i inni nie pozostali, bo jestem pewien, że nikt nie musiałby oglądać tej komedii jaka to się odgrywa ostatnio na forum, czy też w całym RJO.

PS. Nie trzeba było mieć konta na EU, by go przeglądać.

Phoenix

Osaka wstrzymałbyś się. Od zawsze mnei nie lubisz i wszędzie mi utrudniasz byt. Jak próbowałem do FaR iść, dzięki Tobie się nie dostałem. Potem AoE, również. Dałbyś sobie luzu. Oni mnie znają na tyle dobrze, że wiedzą co robią. Nabrać poraz kolejny? Łatwo jest kogoś oceniać, gdy się go nie zna.

Osaka

Jedyne co na FaR zrobiłem to opisałem twoje odejście - z jakiegoś powodu nie miałeś odwagi im przedstawić całej sytuacji. A AoE? Nie przyjmujemy turystów klanowych, ani osób które próbują się umawiać na "solówy" z powodu...gry.

Skoro znają Ciebie tak dobrze to muszą wiedzieć, że odejdziesz jak znajdzie się okazja - robisz to od paru lat, bez jakichkolwiek skrupułów. I chyba nie zaprzeczysz?

Jarvis

ZiZi

Ja udzielam Pho kredytu zaufania tylko z tego względu, że świadkiem jego odejścia byłem tylko raz gdyż jestem w gruncie rzeczy młodym członkiem RJO. Jeżeli podobna sytuacja się powtórzy będę na NIE. Ale w sumie swój głos oddaję Tym, którzy znają Pho dłużej niż ja.

Dylen

@Osaka
Bo widzisz,ja (mimo,że jestem aktualnie jednym z członków o najdłuższym stażu) nie znam całej tej historii z Phoenixem. Znam go głownie od tej dobrej strony - kreatywnego i aktywnego członka,który czasem miewa swoje odpały.
Mówisz do wszystkich jakby śledzili na bieżąco każdy jego krok...nawet nie wiedziałem,że doszedł do EU i szczerze mówiąc wszystko co robił po odejściu z rjo serdecznie miałem w dupie.
Wyraziłem swoje subiektywne zdanie,napisałem,że w żaden sposób mi nie zawinił i jak dla mnie może spróbować ostatni raz. Sądzę,że każdy tutaj wyraził swoje subiektywne zdanie,każdy zna Pho od innej strony. Nie wciskaj mi kitu,że jestem na Tak,bo pho fajnie do mnie zagadał na gg pytając o moją opinię i całkowicie zmienił moje nastawienie.

ZiZi

-Chljeba i vodki! Chljeba i vodki! -krzyczał rytmicznie wskazując palcem na Dylena, chcąc pokazać, że zgadza się z jego wypowiedzią.

Osaka

Widzę, że źle się zrozumieliśmy i od razu postawiłeś za priorytet atak na moją osobę. Tak szczerze to niczego więcej się nie spodziewałem od części z was. Jednak sprostuję, by inni błędnie nie pomyśleli tak jak Ty:
Nigdy nie miałem na myśli, że słodkimi słowami przekonał Ciebie do swojej osoby, ale jedynie to, że większość z was jest na 'tak', bo go po prostu lubi.

Śmieszy mnie takie nastawienie: "co mnie obchodzi komu podpadł, kogo obrażał, jaką opinię zdobył o sobie i co mówił o innych klanach za ich plecami - ja go lubię".
Nadal nie rozumiesz? RJO zawsze miało opinię kulturalnego klanu i miałem nadzieję, że tak pozostanie, ale powoli to się zmienia, bo nie zależy wam na klanie, ale jedynie na tym jak sami się czujecie w tym klanie. Rozumiem, że pewnie jestem jedną z tych 'innych' osób, którym zależy jeszcze na RJO, ale nie widzę w tym nic złego.

Przy okazji, nie widzicie jaki burdel zrobiliście ostatnio w całym klanie? Dziwi mnie, że Misza nawet nie reaguje porządnie na większość waszych problematycznych zachowań, wtedy pewnie dalibyście sobie spokój.

Sonny

Myślę Osaka, że powinieneś zebrać myśli i wypisać wszystkie zarzuty, bez uogólnień. Wtedy będzie to miało sens.

Obau

A ja niestety w większości zgadzam się z Osaką :/

Dylen

Tak,wziąłem sobie na cel ciebie. Chcę Cię zniszczyć psychicznie i wywołać kolejną rewolucję...
Nie widzę w tobie wroga, jednak razi mnie to,że na podstawie dwóch incydentów,które miały miejsce w ostatnim czasie oceniasz "część z nas"(sporą jak mniemam). Chciałbym zauważyć,że w owych kłótniach czynny udział brały...hmmm...może 4 osoby, w tym Carla,która nie jest aktualnie w rjo i Redo,który został wyrzucony za swoje zachowanie. Reszta klanu była nastawiona w miarę pokojowo i starała się załagodzić spór.
Nie wiem,na jakiej podstawie stwierdzasz,że chcę cię zaatakować.

[link widoczny dla zalogowanych]
To jest moja,subiektywna opinia.
Zrozum,nie znam Pho od tej złej strony,więc oceniam go takiego,jakiego znam.
Zestawiając ze sobą własne doświadczenia i plotki (nie mówię,że niepotwierdzone) będę bardziej brał pod uwagę to pierwsze (co nie znaczy,że twoje informacje zupełnie mnie nie obchodzą)

Jeszcze raz powtórzę...to jest moja opinia SUBIEKTYWNA,nie nakłaniam nikogo do tego, by myślał tak jak ja, ponieważ każdy ma swój rozum.

Raziel

Dorzuce swoje pięć groszy, bo byłem w RJO jak pho dostał się za drugim razem (chyba). Ogólnie dobrze wspominam go, nie miałem jakichś zastrzeżeń co do zachowania wtedy... (cały pobyt w RJO wspominam zajebiście), jednak fakt, że był w eu niestety przekreśla moje zdanie o Tobie.

Przykro mi Pho, ale ze strony aoe wsparcia nie znajdziesz. Nie ma zbrodni bez kary. haha ( lol nie sadziłem, że to mi się przyda w życiu Very Happy

)

Osaka

Właściwie wypisałem większość rzeczy wyjątkowo dokładnie, dlaczego nie powinien być przyjęty.

Trochę bezużyteczne byłoby wspominanie teraz o lamieniu i obrażaniu, bo o tym, że Phenowi często takie odchyły się zdarzały to chyba każdy wie - przynajmniej ja wiem, a nie uważam siebie za osobę, która go zna dobrze.
Dojście do EU i oczywiste zachowywanie się jak jeden z nich też na pewno jest wam w większości wiadome. Faktem jest też, że został poproszony przez EU o podanie passów na nasze serwery (w tym RJO oczywiście).

Zwróciliście pewnie też uwagę, że jesteście już jedną z niewielu alternatyw dla Phena i pewnie tylko dlatego do was dochodzi.

Nie mówiąc już o uprawianiu "turystyki klanowej" jak to ja lubię określać.
Także złamanie zasad panujących w RJO, które to opisałem w historii jednego z jego odejść. Nie wydaje mi się, by to była jedyna sytuacja zresztą, ale do tego potrzebny byłby Greenz, Riso, czy inni.

Co prawda nie wspominałem o tym, że wywyższał się w tamtym momencie (raczej nikt za tym nie przepada?) swoją pozycją w RJO, ale to nawet mnie niezbyt interesowało.

@Dylen

Sarkazm do Ciebie nie pasuje, zwłaszcza taki bezsensowny ;p

Może trochę źle wyraziłem się z tym atakiem, gdyż pewnie od razu większości skojarzy się to z najcięższą możliwą ofensywą. Miałem na myśli jedynie ton twojej wypowiedzi skierowanej do mnie napisany pod błędnym osądem - uznałeś, że napisałem iż Phoenix podlizywał się tobie i dlatego jesteś na tak. Wiadomo, że taka pomyłka trochę mnie obraża, gdyż nigdy nie miałem zamiaru niczego takiego nawet zasugerować.

I twój subiektywizm nadal mnie fascynuje. Nie wiem jakim cudem te wszystkie informacje mogą zostać przesłonięte przez jego dobroć względem Ciebie. Życie Tobie ocalił, czy coś?

Wszystko o czym piszę to fakty, nie interesują mnie niepotwierdzone informacje, bo takich to setki można do każdego znaleźć.

Dylen

Raziel

Człowieku, lel potrafi z sześciu słów zrobić esej na kilka A4... prawdiwa udręka ;d, ale jak widze wy już powinniscie o tym wiedzieć !!